byliśmy na dwóch Zlotach (Wdzydze Kiszewskie nas ominęły
bo kupowaliśmy w tym czasie naszą Mulcię
), kilku spotkaniach, u Kaczorków na zakończeniu lata i było fantastycznie
Wszędzie atmosfera, integracja była na najwyższym poziomie. Tak jak Leszek napisał - najważniejsze jest znalezienie ośrodka, który zdecyduje się nas wszystkich przyjąć z odpowiednim parkingiem dla naszych "małych" auteczek
Pomysły na zorganizowanie czasu pobytu to sprawa po ośrodku, natomiast niespodzianki dla naszych najmłodszych Klubowiczów to 2 - 3 tygodnie przed samym Zlotem, wtedy kiedy wiadomo ile dzieciaszków będzie, ponieważ nasze Klubowe pociechy są w różnym wieku i w zależności od tego wypadałoby dostosować im zajęcia i małe prezenciki, które naprawdę cieszą - bezcenne dla maluchów i dla tych nastolatków no i dla nas tych już z dowodem osobistym
Każdy pomysł dobrej zabawy jest dobry i do przedyskutowania co wybrać, ale ośrodek najważniejszy. W końcu jest trochę filmów ze Zlotów i można pokazać jak spędzamy czas, żeby ośrodek nie obawiał się zniszczenia i innych negatywnych niespodzianek. Wiemy ile kosztuje czasu organizacja jakiegokolwiek spotkania czy to małego czy tak dużego jak Zlot, dlatego deklarujemy naszą pomoc w miarę naszych możliwości. Najważniejsze żebyśmy wszyscy, którzy już wpadli w tą zakręconą naszą pozytywną rodzinę spotkali się znowu
pomoc telefoniczna, kawa, herbata, dostęp do Internetu tel. M - 500 603 317,
) - klimat mi tam służył, albo co?
