Obrazek

Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

Wiadomość
Autor
Majacz
Posty: 8
Rejestracja: 14 lip 2017, 23:22
Multipla: Jeszcze nie mam, chcę kupić.
Gadu-Gadu: 0

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#71 Post autor: Majacz » 12 paź 2017, 14:31

pawel1812 pisze:A może coś bliżej by kolega napisał, co było nie tak, w 1999 roczniku ideału nie ma, nie ma że się siada i jedzie i nie dokłada. Nie oszukujmy się, 99 rok jeśli nie jest ponadprzeciętnie doinwestowany i zadbany blacharsko nie przejdzie przeglądu bez małej choć "wkładki". Z czym sprzedający kłamał? Za 3 tys. zł można już czegoś oczekiwać, ale też nie cudów. Co zaskoczyło? U mnie 2000 rok wygląda tak: http://multiplaklub.pl/forum/viewtopic. ... 409#p61409
Jak można kupić niesprawne auto - to są ogólniki - po drodze się zepsuło? Było "drutami" naprawiane?

Dla mnie z zewnątrz nie ma tragedii, nie żre ją rude w widoczny sposób, przód na oko trzyma wymiary, nie bity, środek nie najgorszy i kompletny. http://moto.gratka.pl/tresc/fiat-multipla-22563915.html Mnie remont mojej kosztuje więcej niż ta Multipla.

Szczerze to nie lubię ogłoszeń motoryzacyjnych - nikt nie pisze prawdy, zdjęcia niewyraźne robią, jak przez telefon coś więcej powie niż w opisie, to nie jest źle. W marcu, gdy kupowałem motocykl, to zjechałem całą Polskę wypożyczonym busem, o kosztach paliwa i hotelu nie wspominam oglądać "perełki" gdzie ideału naprawdę nie oczekiwałem a jeden sprzedający nazwał mnie idiotą, że mu czas marnuję. Ja jemu - czy on mnie? Doszedłem do wniosku, że trzeba było jechać od razu do najdroższych. Oszczędziłbym sobie sporo czasu i pieniędzy.
Niestety, Polak szuka okazji, a że takich nie ma, to handlarz MUSI "nieco" ubarwiać rzeczywistość, aby KTOKOLWIEK przyjechał...

Z drugiej strony nie powinni tego robić, gdy ktoś musi całą Polskę przejechać.
Idąc Twoim tropem kupiliśmy najdroższą i według właściciela, bardzo doinwestowaną Multiplę. Za czas jakiś opiszę przebieg całej akcji. W naszym wypadku najdroższa, też się nie sprawdziło i to bardzo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
0 x

Majacz
Posty: 8
Rejestracja: 14 lip 2017, 23:22
Multipla: Jeszcze nie mam, chcę kupić.
Gadu-Gadu: 0

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#72 Post autor: Majacz » 12 paź 2017, 14:40

Paarys pisze:Hmm...Dziwne zachowanie sprzedającego Multiplę na forum ale może to celowe bo liczył, że jeśli sprzeda tutaj to raz, że szybciej a dwa to kupujący mniej będzie zbijał cenę. Na forum od 2010 roku, sporo postów napisanych, można było oczekiwać uczciwości a tu takie kwiatki. Można się tylko domyślać, że Paweł mógł mieć "nóż na gardle" i potrzebował szybko spieniężyć samochód ale...ponieważ nie pisze niczego w swojej obronie, to myślę, że to prawda i na forum jest raczej spalony pod tym loginem. Obiecał, że wróci tu jeszcze z nową Multiplą...Taaaa....Pożyjemy, zobaczymy.
Gienek_1968 współczuję przeżyć po zakupie auta. Szkoda, że akurat ta zła przygoda z Multiplą. Napisz czy to Twoja pierwsza Multipla? Ja swoją kupowałem też w ciemno, a wszystko trwało łącznie z jazdą próbną, sprawdzeniem numerów, dokumentów, spisaniem umowy itd. nie więcej jak pół godzinki. Też dałem około 3 tys. zł. Gdy się kupuje w takiej cenie taką dużą "furę" to raczej nie można oczekiwać cudów i ja takowych nie oczekiwałem. Czy się zawiodłem? Akurat nie...Owszem, parę problemów było: niedziałająca klimatyzacja ( jak zwykle sprzedający mówi, że do nabicia a okazało się, że osuszacz do wymiany i dopiero do nabicia i odgrzybienia), zapalająca się "marchewka" ale na szczęście okazało się, że to termostat przepuszczał, paląca się kontrolka od airbagów (tego jeszcze nie naprawiłem), uświniona tapicerka (widziały gały co brały i po prostu prałem dwa dni różnymi środkami). Poza tym nic...a zrobiłem od zakupu już ponad 20 tys. km czyli nie można narzekać. Ostatni przegląd techniczny, jakieś 3 miesiące temu, przeszła bez problemu i uwag. Co do urwanej linki fotela środkowego, to łatwo to naprawić jeśli potrafisz majsterkować. Wystarczy kupić linkę rowerową i małe zaciski. Koszt kilku zł i naprawione. Rozumiem jednak, że po diagnozie aż tylu usterek to chciałbyś po prostu wycofać się z transakcji i zapomnieć o wszystkim. Nie wiem czy kupowałeś sam, czy z kimś ale wybacz...nie można po zakupie mieć pretensji, że tapicerka uświniona, fotele niekompletne, czy elektryka nie działa...albo progu nie ma z tyłu. No chyba, że można ale w takim razie naprawdę niczego nie sprawdzałeś w czasie kupna? Nie sprawdzałeś czy działa elektryka? Nie liczyłeś ile jest foteli w środku? A tapicerka? Było zupełnie ciemno i rzeczywiście kupno w ciemno to było? Pod samochód tez można zajrzeć... No masakra...Spróbuj zasięgnąć opinii jakiegoś radcy prawnego czy da się jakoś rzecz odkręcić ale coś mi się zdaje, że Paweł z pełną świadomością sprzedał ten samochód "z bólem serca" i jest i na to przygotowany...Niech serce boli nastepnego użytkownika. Przestroga dla wszystkich kupujących, by emocje zostawili w domu a na zakupy wybrali się z kimś, kto będzie stał z boku i będzie wybrzydzał, i szukał powodów, by nie kupić. Pozdrawiam.
Przestroga dla wszystkich kupujących, by emocje zostawili w domu a na zakupy wybrali się z kimś, kto będzie stał z boku i będzie wybrzydzał, i szukał powodów, by nie kupić. Pozdrawiam
Niestety, to najlepsza rada w tym kraju, No sprzedający nie ponosi konsekwencji za swoje kłamstwa.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
0 x

Majacz
Posty: 8
Rejestracja: 14 lip 2017, 23:22
Multipla: Jeszcze nie mam, chcę kupić.
Gadu-Gadu: 0

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#73 Post autor: Majacz » 12 paź 2017, 14:48

pawel1812 pisze:Kolego! Progi gniją we wszystkich Multiplach 99r, podobnie jak belki i to jest standard, gdyby Kolega Paweł napisał, że zrobił progi i belkę, a nie zrobił, to byłoby to oszutwo. W mojej nie pamiętam już kiedy belka poszła na złom. Nie czytał Kolega przed zakupem mojego poradnika? Tworzę go po to, by przyszli zainteresowani rocznikami starszymi niż 2002 rok wiedzieli ewentualnie na co patrzeć przy zakupie i mieli wyobrażenie co to znaczy remont progów w Multipli. Multipla ma zabudowane progi i rudego na pierwszy rzut oka bez schylenia się nie widać a remont jest ciężki z uwagi na ich bardzo nietypową konstrukcję, położenie oraz brak zamienników poszyć wewnętrznych, a cena części OEM powala na kolana, szcególnie kompletu. Zawsze jednak zostaje młotek, giętarka i arkusz blachy.
Brudna tapicerka i pretensje do sprzedajacego - trzeba było patrzeć i się targować o to. Spokojnie, fotel się poszuka i wymieni, poza tym moja druga połówka wyprała gorsze fotele, tylko trzeba je wyjąć i po praniu wysuszyć a one są dość ciężkie.
Najgorzej z progami, aby je porządnie ktoś zrobił a nie odstawił fuszerki, choć polecam samemu, to jest dość droga impreza, albo pracochłonna.
Co się dzieje z silnikiem?

Nie ma rękojmi na używany samochód od osoby prywatnej - widziały gały co brały. Odstąpienie od umowy jest przy towarze nowym, zakupionym na odległość, poza siedzibą przedsiębiorcy i tylko na osobę fizyczną, nie prowadzącą działalności. Jeśli sklep stacjonarny przyjmuje zwrot, to jest to jego dobra wola, a nie obowiązek. Czy Paweł zagwarantował dobry stan belki i progów? Jeśli nie - to nie jest kłamcą!
Poza tym Koledze opłaciłoby drugi raz odprowadzić Multiplę do Krakowa i pokryć koszty paliwa, hotelu i pociągu, aby "odstąpić od umowy", gdyby nawet sprzedający się na to zgodził? Aby drugi raz kupić rudy 1999 rok u kogoś innego?
Multipla jest, poszły konie po betonie, teraz ręce trzeba trzeba zakasać do roboty i doprowadzić auto do porzadku, jak się chce pojeździć. Nikt nie inwestuje w auto, które planuje sprzedać. Naprawdę Kolega liczył, że za 2700 kupi 18 letnie auto bez sprawdzenia w ciemno i będzie jeździł i to auto zaliczy przegląd bez króla Zygmunta Starego? Ja w takie miejskie legendy nie wierzę. Aż się nie chce wierzyć, że Kolega tak utytułowany i wykształcony, w końcu wykładowca akademicki i egzaminator to nie byle kto, w nie wierzy.

Trzeba się uczyć czytać ogłoszenia ze zrozumieniem - jak ktoś o czymś nie mówi, to tego nie ma. Jak ktoś nie mówi jasno - brak korozji, to oznacza, że ona jest. Miał sprzedający dziury sfotografować? Plamy na fotelach? Nikt tego przecież nie robi. Czy Kolegi zdaniem Paweł nie powinien auta sprzedawać, bo ma ono swoje wady - w pełni adekwatne do wieku? Tylko perełki co "niemiec płakał jak sprzedawał" się sprzedaje? Jest coś złego w zaprowadzeniu na przegląd króla Zygmunta Starego?

Dlaczego Kolega wybrał i kupił auto z 1999 roku?
Hmmm... gdybyśmy, czyli właściciele samochodów, ponosili odpowiedzialność za to co sprzedajemy, to wszyscy by robili zdjęcia i opisy adekwatne do rzeczywistości. To, że nikt (choć są wyjątki) tego nie robi, wynika z faktu, że w naszej mentalności jest oczywiste przyzwolenie na ściemę przy sprzedaży. Tego nie rozumiem. Chcesz sprzedać samochód opisz go dokładnie, powiedz co mu jest, zamiast kłamać, lub ukrywać informacje o stanie faktycznym pojazdu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
0 x

gienek_1968
Posty: 32
Rejestracja: 24 wrz 2017, 18:37
Multipla: jest
Lokalizacja: Gdańsk
x 1

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#74 Post autor: gienek_1968 » 12 paź 2017, 15:47

pawel1812
w takim razie ja jestem pierwszym przypadkiem - pieniądze są zwrócone i tyle w temacie. Prosiłem o zamknięcie postu - albowiem dla mnie sytuacja jest niekomfortowa.
Co tyczy się zwrotu i zapisów w umowie - na 100% masz rację, że sądy są wolne itp.Ale akurat ja mam kuzyna prawnika poradził co zrobić. Nadmieniłem również, że nagrałem całą rozmowę kupna sprzedaży. Do dziś nie wiem co mnie podkusiło żeby tak dać się zrobić w jajco temu nie bójmy się słowa OSZUSTOWI. Jak ktoś wspominał - forum mnie oczadziło - tzn. myślałem, że tu oszustów nie ma. A jednak był jeden.Co zaś tyczy się Multipli -właśnie w Gdyni finalizuję sprawę, mechanik, który onegdaj mi naprawiał w serwisie Fiata wszystkie pojazdy i któremu wierzę ( zresztą On będzie naprawiał auto) przejrzy i jeśli potwierdzi stan to od poniedziałku niebieska będzie moja.
Pozdrawiam wszystkich
0 x

Awatar użytkownika
Aris
Posty: 293
Rejestracja: 1 lut 2016, 20:05
Multipla: 1,9 JTD ELX 110KM 2002r
Gadu-Gadu: 3343440
Lokalizacja: Gdynia
x 6

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#75 Post autor: Aris » 12 paź 2017, 21:23

Dlaczego zamykać temat? Swój interes Pan zalatwił a co z przestrogą? Co z innymi?
0 x

gienek_1968
Posty: 32
Rejestracja: 24 wrz 2017, 18:37
Multipla: jest
Lokalizacja: Gdańsk
x 1

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#76 Post autor: gienek_1968 » 13 paź 2017, 00:06

to załóżmy nowy np Przestroga dla zakupujących? ;)
0 x

Paarys
Klubowicz
Posty: 422
Rejestracja: 31 mar 2016, 20:48
Multipla: JTD, 105 KM, 2000
Lokalizacja: Lublin
x 46

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#77 Post autor: Paarys » 13 paź 2017, 20:58

Wszyscy, którzy mają odrobinę empatii, czytając kolejne wpisy i obserwując rozwój sytuacji, zapewne współczuli koledze, który kupił feralny egzemplarz Multipli. Nie wiem, jak tu na forum jest... Czy w ogóle jest praktyka zamykania tematów, by nie móc już niczego dopisać za jakiś czas? W sumie temat rozpoczął kto inny.
Zabierałem głos, ponieważ przypadek bardzo ciekawy i jak się okazuje, to zwroty akcji dosłownie zaskakujące nas do ostatniego momentu. Zastanawiałem się, co kolega miał na myśli, gdy napisał, że sprawą zajmie się inna osoba... Myślę, że jest ten temat zarówno przestrogą, jak i jakąś nadzieją dla innych kupujących. Sporo osób się tu wypowiadało bardzo mądrze i z pewnością warto poczytać, zanim się ktokolwiek inny zafascynuje Multiplą.
Nie wiemy, czy za każdym razem, gdy uda się tak dobrze udokumentować przygotowania do zakupu samochodu, jak i sam moment zawarcia transakcji, jak zrobił to kolega, jest szansa na zwrot samochodu i odzyskanie gotówki, ale szanse są, jeśli ma się również nagrania właśnie. W dzisiejszych czasach to żaden problem. Swoją drogą, choć kupowałem już wiele samochodów, to nigdy nie przyszło mi do głowy, by nagrać słowa sprzedającego... Praktyka pokazuje, że ma to sens. W imieniu swoim i innych kolegów z forum dziękuję koledze, że zechciał się podzielić rozwojem sytuacji i zakończeniem nieudanej próby wejścia w posiadanie tego niezwyczajnego samochodu, a jednocześnie życzę, by marzenie się spełniło. Pozdrawiam i być może do zobaczenia w Rewalu na najbliższym zlocie już jako właściciel i klubowicz :)
0 x

Awatar użytkownika
Jendrula65
Posty: 1315
Rejestracja: 5 lip 2011, 20:46
Multipla: 1,9 MJT 120KM, 2007 280 tyś km
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój, woj. śląskie
x 132

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#78 Post autor: Jendrula65 » 13 paź 2017, 21:37

Jak to nagrywanie zrobiło się takie popularne, to strach będzie odezwać się na jakimś spontanie lub zlocie bo będziemy mieli kolejną aferę "Sowa & Multipla Klub". Co za czasy :o
0 x
Była Mulcia Mk1 1,6 1999 r, Mulcia Mk1 1,9 JTD 2003 r.
Mulcia Mk2 1,9 MJT 2007 r. aktualnie 500L

Paarys
Klubowicz
Posty: 422
Rejestracja: 31 mar 2016, 20:48
Multipla: JTD, 105 KM, 2000
Lokalizacja: Lublin
x 46

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#79 Post autor: Paarys » 13 paź 2017, 21:40

A o tym nie pomyślałem, hehe...Fakt, strach się odzywać w takich czasach ale są i plusy, gdyż każdy może być bogaty, bo czyż nie milczenie jest złotem? ;)
0 x

gienek_1968
Posty: 32
Rejestracja: 24 wrz 2017, 18:37
Multipla: jest
Lokalizacja: Gdańsk
x 1

Re: Z bólem serca muszę sprzedać moją Matyldę - 1,9 JTD 99r.

#80 Post autor: gienek_1968 » 13 paź 2017, 22:18

Jendrula65 pisze:Jak to nagrywanie zrobiło się takie popularne, to strach będzie odezwać się na jakimś spontanie lub zlocie bo będziemy mieli kolejną aferę "Sowa & Multipla Klub". Co za czasy :o
Bardzo przepraszam - dlaczego nagrałem wyjaśniłem, że zajął się sprawą ktoś inny - nikogo nie straszę, po prostu działam w ramach prawa. Nie chcę opisywać gdzie pracowałem co robię itp, ale naprawdę nie sprawiało mi przyjemności sięgnięcia po ostateczne argumenty. Co tyczy się nagrywania - uważam, że w zlocie to byłoby qrestwo. Należę do klubu Toyoty, 126p, Twingo,Syreny. Regularnie bywam na zlotach i NIGDY nie zdarzyło mi się coś takiego jak z tym oszustem od Matyldy. Nie poddaję się Mulcie będę miał, a jeśli zostanę przyjęty do klubu pojawię się i zapewniam, że nikogo nie nagrywam.Co najwyżej fotografuję.
0 x

ODPOWIEDZ