Witam.
W związku z licznymi problemami z windami koła zapasowego w naszych pięknych autach wymyśliłem jeszcze inny patent od tych już przedstawianych na forum. Pragnę się teraz z wami nim podzielić za pomocą mojej fotorelacji.
Czas który poświęciłem na to dzieło to około 3 popołudnia z czasem po2-3 godziny. Ci co mają trochę narzędzi i potrafią się nimi posługiwać poradzą sobie z tym bez trudu a dodatkowo mogą mieć nowe pomysły i sobie dodatkowo zmodyfikować mój pomysł.
Więc do dzieła.
Pomysł mój znacząco nadwyrężył mój budżet gdyż zakupiłem pas transportowy za całe 39zł z homologacją do 2 ton. Jest to istotna informacja gdyż daję nam pewność co solidności tego sprzętu.
Nadmienię że rozmiar tego pasa – klamry jest wielkości dłoni.
Założenie jest takie że będzie on zapinany w wewnątrz auta (by się nie brudził i by się nie blokował) więc będzie potrzebna tuleja która zabezpieczy pas przed przecięciem o blachę i da mu trochę poślizgu na załamaniu, gdyż będzie się on zaginał o 90 stopni. Tuleję zrobiłem z turki miedzianej o średnicy 28 mm.
która po lekkim tuningu za pomocą młotka przybrała idealny rozmiar do mojego pasa
by uniknąć ostrego rantu wyciołem taki „języczek” który będzie wspomagał przesuwanie się po nim pasu
następnie trzeba było zrobić kołnierz tulejki więc drugi kawałek rurki został przecięty, potraktowany młotkiem i w nim trzeba wyciąć szparkę
przymiarka
i tu trudniejsza część, a mianowicie lutowanie (trzeba mieć butlę z palnikiem ale już można kupić palnik na naboje gazowe za nieduże pieniądze)
i po odcięciu nadmiaru blachy – taki efekt
dół tulejki trochę porozginałem by też mieć pewność że nic nie uszkodzi pasa
dodam że wszystko musi być dokładnie opiłowane , wyszlifowane by nie było ostrych elementów które mogą przeciąć pas.
I teraz przechodzimy do następnej części naszych prac. Ze starej windy musimy odzyskać podstawę gdyż na niej jest jedna noga do pozycjonowania naszego koła. Usuwamy tylko tą część windy którą pokazuje następne zdjęcie.
Zostawiamy tylną część gdyż ona ma ucho do przykręcenia podwozia i dodatkowo będzie zasłaniać dziurę przez którą fabrycznie podnosi się koło.
Ze starej windy usuwamy też „dziubek” po którym ślizgała się linka , a który będzie przeszkadzał w zamontowaniu naszej tulei.
I jeszcze ze starej windy pozyskałem blaszkę którą przekłada się przez otwór w feldze by ją podczepić do windy.
dospawałem do niej kawałek pręta gdyż to pozwoli na lepsze zaczepienie do pasa.
Po usunięciu starych powłok i pomalowaniu podkładem i farbą uzyskałem taki efekt.
Dalej przymiarka i oznaczenie miejsca na otwór
Proszę nie zwracać uwagi na rdzę gdyż będę z tym walczył na jesieni ale teraz priorytetem są wakacje i więcej miejsca w bagażniku.
Po chwili perswazji za pomocą elektronarzędzi i nie tylko
Zamontowanie naszej tulei
No i trochę druciarstwa
po to by przez przypadek nie zgubić uchwytu koła. Miedziany drucik zabezpieczy i nie przerdzewieje. Usiłowałem zagiąć uchwyt od pasa ale jest mocno zahartowany i drucik okazał się dużo łatwiejszym rozwiązaniem.
Mój pas miał taką blaszkę na końcu która przeszkadzała w zapętleniu końcówki pasa więc ponownie potraktowanie młotkiem rozwiązało ten problem.
Jest ważna operacja gdyż pozwoli nam skrócić końcówkę pasa od strony klamry a co za tym idzie schować ją pod fotelem.
I tak działa nasza nowa winda koła zapasowego !!!
Efekt końcowy – dojazdówka precz z bagażnika.
Dwa słowa na koniec. Trzeba przeciąć wykładzinę by przeprowadzić pas. Docelowe mocowanie pasa to specjalny uchwyt mocowany do podłogi lecz okazało się że pod spodem jest bak i nie będzie to takie proste więc w zanadrzu mam pomysł by przymocować go do uchwytów fotela, tych zamontowanych w podłodze. Jak to rozwiążę to też wstawię fotki. Na chwilę obecną mocowanie do fotela (grubszej , stałej rurki) zdaje egzamin jest jednak mały problem gdyż przy podniesionym fotelu i napięciu pasa fotel minimalnie przesuwa się do tyłu i do zapięcia fotelu należy użyć trochę więcej siły niż normalnie.
Mój patent na windę koła zapasowego
- samul2
- Klubowicz
- Posty: 2852
- Rejestracja: 21 gru 2009, 10:40
- Multipla: M-JET 1,9/16v oraz BUSSO V6
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- x 232
-
- Posty: 403
- Rejestracja: 21 lis 2014, 22:43
- Multipla: mk2, JTD, 120KM, 2009
- Lokalizacja: Skoki
- x 7
Re: Mój patent na windę koła zapasowego
Środkowy przedni jest tak masywny, że do niego napewno się też będzie trzymać., ale można przerobić mocowanie do prowadnicy tylnego fotela. Lub chwycić pasem uchwyty do mocowania ładunku.
0 x
Była cudowna granatowa żaba z 2000 co miała 105KM
- fretek
- Posty: 342
- Rejestracja: 19 wrz 2012, 20:31
- Multipla: JTD, 115KM, 2005
- Lokalizacja: Warszawa
- x 5
Re: Mój patent na windę koła zapasowego
Te fabryczne uchwyty do mocowania ładunku wyglądają na dość liche ale muszę wymyślić jakiś patent by zamocować pas do uchwytów fotela (tych w podłodze)one na pewno mocno trzymają.
0 x