Klamki

[kociewie]

Oglądając w wolnej chwili nasze autka na zlocie (takie wolne 2, 3 minutki mi się trafiły ), wpadł mi do głowy pewien pomysł.
Otóż 99% klamek w naszych cudeńkach ma popękane "odbojniki" klamek (dobrze to ująłem?).
Może by dogadać się z jakąś firmą i porobić odlewy? W ramach klubu, jako duuuuże zamówienie.
Nie wiem na ile to technicznie możliwe, ale chyba wykonalne.
Potrzebna by była forma, zrobienie odlewów i znalezienie sposobu trwałego przyklejenia do reszty klamki.

Na zlocie rozmawialiśmy o tym z Tomkiem (Budda) i Krisem - wstępny entuzjazm był, teraz czas na realizację.

Nowa klamka to chyba 6 dyszek (x4), a to trochę sporo. Być może tym sposobem udałoby się zregenerować nasze złomki.

Czekam z niecierpliwością na Wasze opinie i deklaracje zaangażowania (kto zna taką firmę wystąp!)


Pozdrawiam i znowu: dzięki za super zlot

[samul2]

Teraz mówisz jak ja już klamki kupiłem .

[kociewie]

Tomku, sam wiesz jak było we Wdzydzach - najłatwiej było pogadać na CB, telefonie, czy przez krótką falówkę

Na razie to taka myśl, a co z tego wyjdzie nie wiem. Ale rzucam do przedyskutowania

[miszczu77]

Ogólnie pomysł dobry i jestem jak najbardziej na tak.
Problem będzie pewnie głównie w logistyce, bo na parę dni trzeba by było się tych klamek pozbyć (a bez klamek to strach auto na ulicy zostawić, nie mówiąc o jeździe po mieście). Najlepiej jakby był zapasowy komplet klamek "przechodnich", jak ktoś swoje zregeneruje, to oddaje tymczasowe następnemu chętnemu itd.
Poza tym trzeba wziąć pod uwagę, że przednie i tylne odbojniki są różne.

[Marek_B]

Też o tym myślałem, ale ostatecznie trafiła się okazja kupić komplet prawie bez śladów używania, więc moja już wygląda przyzwoicie .

Natomiast wydaje się, że w miejsce odbojnika wystarczyłoby wykonać jakąś profesjonalną nakładkę, mocowaną na klej. Po całkowitym zerwaniu zewnętrznej części mamy do dyspozycji prawie płaskie plastikowe podłoże i w to miejsce można coś wkleić. Mogłaby to być nakładka z polerowanego metalu.
Przy takim rozwiązaniu nie byłoby potrzeby demontaży klamek.

Doraźnie, jak odbojniki nie są mocno popękane pomaga zabezpieczenie tych pęknięć czarnym silikonem.

[kociewie]

Po odklejeniu nie dość, że jest idealne miejsce, to jeszcze są specjalne wypustki montażowe (przynajmniej z tyłu takie widziałem w jednej multipli z urwaną gumą).

Myślę, że główne wyzwania są takie:
- wzór do odlewu - być może trzeba będzie zainwestować w 2 nowe klamki (przód i tył) do rozbiórki
- sposób montażu - z tymi klejami to różnie bywa

[Brzózka]

Hmmm, może to głupi pomysł, ale ja myślałem, by w to miejsce wpakować obrysówki ino nic nie mogę tam dopasować. Z tego co wiem to podobno w okolicach Bydgoszczy robią lampy obrysowe. Może większe zamówienie, by zrealizowali. Taką lampę obrysową można, by było podpiąć pod otwarcie drzwi

[wielbuont]

ja wprawdzie jeszcze nie mam Multipli, ale faktycznie oglądając różne auta, to te szpecące klamki się mocno rzucają w oczy.
wydaje mi się, ze "wewnątrz" tych odbojników jest metal, wiec warto by się pokusić o taki projekt odbojnika, aby można go było we własnym zakresie wsunąć i wkleić.
To byłoby najlepsze rozwiązanie, bo wtedy nikt nie musi demontować swoich klamek, a jedynie zamawia się elementy do wklejenia.
z klejem na pewno nie byłoby problemu - znajdzie się odpowiedni i trwały do tego celu, zwłaszcza jeśli wewnątrz jest ten metal, bo wtedy klej będzie miał tylko podtrzymywać przed wysuwaniem.

Ponieważ te elementy pracują jako odbojniki - więc chyba najlepiej byłoby wykonać je z podobnego materiału, czyli zapewne pianki poliuretanowej, aby mogły spełniać swoją funkcję - światełka to chyba raczej należy wykluczyć, bo byłyby zbytnio narażone w takim miejscu, pomijając kwestie estetyczne, no ale to już są różne gusta.

Zabieram tu głos, ponieważ wkrótce będę miał w pracy ten temat na tapecie - będę szukał wykonawcy podobnych elementów do jednego z nowych produktów firmy, w której pracuję.
A to oznacza, że będę miał idealne pole do zajęcia się taką sprawą, więc spróbuję się podjąć zorganizowania całości, począwszy od oszacowania kosztów formy i minimalnej ilości produkcyjnej, aby było to jakoś opłacalne.
Oczywiście można sobie wyobrazić zamówienie większej ilości, i zachowanie ich, a później zaopatrywanie klubowiczów, no ale najpierw zacznijmy od sprawdzenia możliwości.
Jeżeli ktoś wymieniał swoją klamkę, i została mu stara, nawet z trochę zniszczonym odbojnikiem - to proszę o sygnał, bo wtedy taka na pewno się przyda aby zacząć rozmowy z producentem, no chyba że ja będę miał już własną Multiplę do tego czasu...

[miszczu77]

Trochę myślałem nad tymi odbojnikami.
W pierwszej kolejności przyszła mi do głowy wersja z drewna pomalowana na czarno. Jednak jest opcja do jednorazowej produkcji.
Druga opcja, o jakiej pomyślałem, to wykonanie formy z silikonu lub podobnego materiału, potem włożenie do niej metalowej części odbojnika i zalanie jakimś plastikiem.
I trzecia wersja to wykonanie modelu w komputerze i wydrukowanie na drukarce 3D. Takie drukarki są coraz tańsze, a koszt samego materiału wykorzystanego do produkcji byłby niewielki. Problemem mogłaby być tylko cena usługi.

[wojtus]

Muszę powiedzieć że zatrzymaliście mnie z robotą. Właściwie to miałem plan przyjechać do Wdzydz ze zrobionymi klamkami ale jakoś czasu zabrakło a ten wątek całkiem mnie zatrzymał. Miałem plan użyć POXILINĘ. Sprawdziła mi się bardzo w hydraulice domowej i przyszło mi do głowy okleić własnie klamki, ewentualne nierówności wyszlifować i pomalować. Poczekam jak się temat rozwinie i najwyżej wrócę do mojego pomysłu.