Spotkanie w centrum Polski

[kowsik]

Również cieszymy się ze spotkania niech żałują ci co nie byli

[Annabelle3]

Dziękujemy wszystkim za mile spędzony czas oraz udzielone nam porady. Do zobaczenia na najbliższym spotkaniu. Pozdrawiamy serdecznie.

[mariocie]

Fajnie było się spotkać, szkoda że tak krótko

[Szajka]

Mam propozycję taką: ustalmy stałe miejsce i termin na spotkania w okolicy Łodzi np. gospodarstwo "Synowcówka" w każdy 2 weekend miesiąca. Byłyby to spotkania niezależne od innych; po prostu wiedzielibyśmy, że w tym terminie zawsze ktoś z nas tam będzie. Teren jest rozległy, jest staw, okolica cicha i spokojna (dojazd tylko drogami gruntowymi, jest możliwość noclegu (trzeba ustalać indywidualnie). Jeżeli pomysł przyjmie się porozmawiam z gospodarzami, by ustalić jakieś ogólne zasady.
Czekam na wieści. Jak będę w pobliżu tego miejsca w najbliższą sobotę.
Oto adres ich strony: http://www.synowcowka.republika.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

[miszczu77]

Pomysł jest fajny i poniekąd był już wcześniej realizowany przez jakiś czas.
Myślę, że przy comiesięcznych spotkaniach punktem zbornym powinno być miejsce w Lodzi, dotychczas była to Bacówka u Józka na Rudzkiej górze. Z doświadczenia wiem, że wiele osób może przyjechać tylko na krótki czas, godzinę lub dwie, bo mają wiele innych obowiązków i wyjazd na dwa dni raczej nie wchodzi w grę.
Natomiast sesje wyjazdowe możemy od czasu do czasu organizować, zwłaszcza w okresie letnim. Np. do Arboretum w Rogowie lub na górę Kamieńsk albo do proponowanego wcześniej gospodarstwa Synowcówka.

Wstępnie można zaproponować np. drugą niedzielę miesiąca, miejsce do ustalenia, ale raczej w Łodzi.
Najlepiej jakby wypowiedziało się w tej kwestii więcej osób, wtedy doszlibyśmy do kompromisu.

[Szajka]

A może w Łodzi spotykalibyśmy się niekoniecznie wśród budynków, ale np w parku na Stokach. Jezdnia (ul. Giewont) przechodzi tam przez środek parku i nie ma problemu z zaparkowaniem kilku samochodów. Posiedzieć można na trawie albo na własnych krzesełkach; wśród zieleni i w jednym z najwyższych punktów w Łodzi. Mieszkańcy Stoków przychodzą tam w Sylwestra odpalać race i oglądać miasta z pokazami sztucznych ogni.

[miszczu77]

Widzę, że ilość wypowiedzi jest raczej niewielka, więc ja podtrzymam temat. Stoki są ogólnie bardzo fajne, okoliczności przyrody też są ciekawe. Musimy mieć jednak jakiś plan B na wypadek niepogody, jakąś spokojną knajpkę, kawiarnię lub coś w tym stylu. Jeżeli jest tam jakiś taki przybytek, to popieram tę propozycję.

PS. Może wygląda na to, ciągle mam jakieś "ale", jednakowoż musimy rozważać różne warianty, ponieważ spotkania są organizowane z pewnym wyprzedzeniem, a pogody niestety nie da się zaplanować.